Piłkarz trenujący na co dzień pod okiem Krzysztofa Terebuna zdobył dwa gole w zremisowanym 18:18 spotkaniu z Finlandią, a jednego w wygranym 34:22 starciu z Łotwą. Do siatki nie trafił jedynie w kończącym turniej meczu z Litwą, wygranym przez Polaków 34:19. W sumie w rozegranym w ostatni weekend października turnieju szkoleniowiec kadry juniorów młodszych dał szansę gry siedemnastu zawodnikom. Polacy wygrali całą imprezę, lepszym bilansem bramek wyprzedzając Finów. Trzecia lokata przypadła Litwinom. – Gra w kadrze to duże przeżycie, ale wychodząc na boisko cie czułem stresu. Bardziej zdeterminowanie, chęć gry i pokazania się z jak najlepszej strony – tłumaczy młody gracz, absolwent Gimnazjum nr 3, a aktualnie Zespołu Szkół Budowlano-Elektrycznych w Świdnicy.
Paleń był zadowolony ze swojej postawy. – Oczywiście nie mnie to oceniać, ale myślę, że dobrze się zaprezentowałem. Najbardziej zadowolony jestem z pierwszego meczu, z Finlandią. Jedyne czego żałuję, to, że nie grałem dłużej, ale na mojej pozycji było ze mną czterech zawodników i każdy dostawał od trenera około 15 minut. Czy dostanę kolejne powołanie – to zależy od tego jak zapiszę czystą kartę, jaką każdy z nas dostał od trenera.
Kolejne powołania do reprezentacji Polski to nie jedyne marzenia rosłego rozgrywającego. Liczy, na sukces z drużyną juniorów młodszych ŚKPR-u, która jak na razie wygrała wszystkie swoje mecze w tym sezonie. – Naszym celem jest zdobycie medalu mistrzostw Polski. Czy to osiągniemy, zależy tylko od nas. Od naszego skupienia, zaangażowania i pracy na treningach.
W reprezentacji Polski juniorów młodszych występuje też Jakub Matlęga, wypożyczony do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku bramkarz ŚKPR-u.
Foto ZPRP